wtorek, 20 lipca 2010

Kawasaki GTR 1400 - 2010 - Wrażenia z jazdy testowej

Przed chwilą wróciłem z jazdy testowej nowym Kawasaki GTR 1400 model 2010.





Najciekawsze dane techniczne:
pojemność : 1400 ccm
moc: 155KM już przy 8 000 obr/min
Moment: 136 Nm przy 6200 obr/min
Waga: 280kg (gotowy do jazdy oko 300kg)

Elektroniczne - gadżety - systemy:
- ABS
- Kontrola trakcji
- Sprzęgło antyhoppingowe
- Podgrzewane manetki (w standardzie)
- Na wyświetlaczu komputera pokładowego takie dane - jak średnie spalanie, ciśnienie w kołach, ilość paliwa
- Nie ma kluczyka jest tylko taka karta która trzyma się w kieszeni i to wszystko:)
- Elektrycznie sterowana wysokość szyby

Moje osobiste wrażenia z jazdy:
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tym motocyklem, spodziewałem się ciężkiej krowy, która nie da się przerzucać płynnie miedzy studzienkami i będzie ciężko ją prowadzić w winklach - Jednak tutaj okazało się że jest wręcz przeciwnie. Pomimo dużej wagi bardzo łatwo się go prowadzi, bardzo ładnie się kładzie w winkle i trzyma stabilnie trajektorie.
Jeśli chodzi o moc to jest bardzo płynnie oddawana, moto ciągnie już od 3000 obr cały czas równo beż żadnych strzałów czy dołów. Pojemność sprawia że jest bardzo elastyczny , praktycznie całe miasto można przejechać na 3 biegu i nie potrzeba ani szybszego biegu ani niższego. Przy większych prędkościach powyżej 200 i przy szybie ustawionej najwyższym położeniu wchodzi w lekkie wibracje moto i sama szyba wygląda jakby miała się urwać:) ale poza tym sam wiatr jest dobrze kierowany nad głowę kierowcy.

Jadąc na 5 biegu z 140km/h odkrecasz manetke i motocykl rwie do przodu chwila moment a tuutaj 200 na budziku. Praktycznie jadac ok 160 czujesz sie jakbys jechal z 100-120:)

Hamulec przedni - bardzo miękki - i w sumie krótki skok jednak ładnie pod ręka klamka leży i przewidywanie hamuje. Nożny troszkę słaby ale to może i dobrze - w końcu to tylko awaryjny. Sprzęgło hydrauliczne chodzi jednym paluszkiem , biegi zapinają się sprawnie i bez zgrzytów. Na wyświetlaczu pokazuje aktualny bieg - przydaje się to bardzo bo jest ich aż 6 - z czego na ostatnim praktycznie moto nie przyspiesza:) jest to typowy nadbieg.

Siedzi sie dosyć wysoko - jednak sama pozycja komfortowa, wygodne siodło i lekko pochylona sylwetka. Jak miałbym się już czepiac to mogła by być jeszcze reguloacja wysokości kierownicy - gdzie sam kierowca moglby decydowac jak bardzo chce byc pochylony w dosiadzie.
Troszke zawieszenie mogło by być miększe bo dosyć twarde było i większość dziur pokonywał mało komfortowo jak na turystyka.
Nie wiem w sumie czy on ma jakaś płynna regulacje zawiechy przód i tyl - na pewno by sie przydała.

Na pochwale także zasługują lusterka - duże stabilne wbudowane w owiewkę - dobrze pokazują co się dzieje za nami.

Praca silnika bardzo cicha i kulturalna - jak na turystyka przystało.

Napęd kartana bardzo dobrze zestrojony - nie ma takich reakcji jak no u mnie w xj900 ze przy ruszaniu czy hamowaniu silnikiem czuć i słychać lekkie zasprzeglenie napedu - tutaj płynnie i cicho.
Do czego trzeba sie przyzwyczaić to bardzo delikatny i szybko reagujący gaz - lekkie minimalne dotkniecie manetki i już wyrywa.

Ogólnie mówiąc bardzo fajny sprzed do długich i SZYBKICH podróży. Spokojnie można by się załadować w 3 kufry plus nawet dużego pasazera i to moto na pewno spokojnie da sobie rade z takim zapasem mocy i elastyczności silnika.
No i bardzo duża konkurencja do FJR:) gdzie cena o ok 20tys zl tańsza - więcej bajerów elektronicznych wprowadzili w GTR - więc Yamaha musi się postarać by utrzymać pozycję.

Jutro test Yamaha FJR 1300 i XJ6 - zobaczymy jak pogoda dopisze i jak się będą sprawować te modele.