Blog, na którym znajdują się rzeczy, dzięki którym próbuję poczuć, że żyję.
Tego co przeżyjemy, nikt nigdy nam nie odbierze.
A najbardziej zawsze żałuje się rzeczy, których się nie zrobiło.
Się skacze, się pływa ...
Menu
▼
niedziela, 9 września 2012
Kajakiem przez Gdańsk
piątek, 6 lipca 2012
Motocyklowa wyprawa nad Adriatyk - Chorwacja 06-16.07.2012
Oczekiwanie na upragniony urlop rozpocząłem już pod koniec ubiegłego.
Odliczanie dni pozostałych do rozpoczęcia zawsze tak długo trwa, a gdy już nastąpi upragniona chwila i wyjedziemy na urlop to czas nie wiadomo czemu zaczyna gnać, pędzić, by znowu zwolnić, gdy urlop dobiega końca.
Początkowo chcieliśmy wyruszyć w kierunku Hiszpanii, następnie pojawiła się myśl o Czarnogórze, by ostatecznie postawić na wyprawę do Chorwacji.